"Najdroższy szampan jaki znalazłem jest TYLKO dla CIEBIE!" :) |
Dziś dowiemy się, dlaczego warto przemyśleć jednorazową przygodę w łóżku i zapalić światło, odbierzemy lekcję poezji i sztuki zdobywania kochanki oraz przekonamy się, że, co prawda, miłość jest ślepa, ale ta dobitnie często wali desperacko o tę samą szybę. Obiektywnie najlepszy odcinek nakręcony dotychczas, z zawadiackim Dariuszem i niezapomnianą, oscarową wręcz sceną w wannie.
* * *
W Częstochowie mieszka Karolina Wolińska (37 l .) wraz ze swoimi dwoma nastoletnimi córkami – Justyną i Iwoną. Karolina samotnie je wychowuje utrzymując swoją rodzinę z pracy w przychodni lekarskiej. Postanawia jednak porzucić samotność szukając drugiej połowy na imprezach dla singli. Na dyskotece poznaje Dariusza Smyczyńskiego (39 l .), z którym bez żadnych oporów z powodu lekkiego wstawienia (co, jak sama przyznaje, było jej ogromnym błędem) ląduje w łóżku. Ta jednorazowa przygoda sprawiła, iż na codzień nieśmiały, wyobcowany i niezbyt przystojny urzędnik Darek zakochuje się w niej, niestety bez jakiejkolwiek wzajemności. Wtedy zaczyna się horror Karoliny
– natrętny adorator konsekwentnie niszczy jej życie – zaślepienie przez uczucie oraz (najwidoczniej) kiepska bystrość mężczyzny stała się mieszanką wybuchową. Nagabuje ją w pracy, wysyła upominki i kwiaty, śpiewa serenady pod oknem wprawiając w konsternację zarówno Karolinę, jak i jej sąsiadów. Dariusz insynuuje, iż Karolina jest jego żoną, razem z nią (a raczej zupełnie bez jej dobrowolnej chęci) pragnie zaplanować życie w nowym domu. W tym celu zaprasza kobietę do restauracji, by omówić szczegóły. Na jego propozycję Karolina reaguje wściekłością nie szczędząc soczystych epitetów pod adresem zakochanego Dariusza. On sam najwyraźniej nie jest w stanie zauważyć, iż Karolina unika jakichkolwiek kontaktów z nim a jej wściekłość jest wynikiem zażenowania całą zaistniałą sytuacją a nie – jak sądzi – wynikiem strachu przed życiem z nim. Karolina chce zakończyć tę znajomość na zawsze, jednak natręt konsekwentnie nie daje jej spokoju. Po incydencie w restauracji wściekła kobieta wychodzi z lokalu zapominając zabrać ze sobą swojej kurtki. Zwraca ją kelner, biegnąc za nią. Jak się potem okazało zostawił dla niej swój numer telefonu w kieszeni – pomimo oporów przed sprawdzeniem, kim jest tajemniczy wielbiciel (i czy to czasem nie sam Darek) Karolina prosi swoją przyjaciółkę Monikę, by to sprawdziła. Okazało się jednak, iż jest to jednak Tomasz Rudzki, kelner owej restauracji. Od razu wpadają sobie w oko i zaczynają ze sobą chodzić. Podczas pewnego spaceru z całą rodziną Karoliny spotykają Dariusza, który narysował na chodniku dedykację dla niej i chciał zaśpiewać utwór skomponowany wyłącznie dla ukochanej. Między mężczyznami nieomal dochodzi do bójki, a Tomasz dowiaduje się, iż Karolina jest żoną Dariusza (co było oczywistą nieprawdą). Karolina nie potrafi wytłumaczyć tego nieporozumienia wywołanego przez psychopatę. Po odwiedzinach Dariusza w miejscu pracy Tomasza oraz po nagabywaniu córek Karoliny pod szkołą kobiecie powoli puszczają nerwy i nie może opanować wściekłości, gdy tylko pojawia się na horyzoncie Darek. Na domiar złego odnajduje adres mamy Karoliny i nachodzi je podczas rodzinnego spotkania. Pomimo tego, iż wygoniła go z mieszkania Dariusz zdaje się być niezłomnie przekonany, iż kobieta go kocha – przedstawia na wizji swój wiersz, pokazuje poduszkę ze zdjęciem Karoliny i pierścionek zaręczynowy. Kiedy jednak dochodzi do oświadczyn spotyka się oczywiście z kategoryczną odmową. Kobieta próbuje uciec Dariuszowi – wyjeżdża wraz z Tomaszem i córkami na wakacje, lecz na zdjęciach z wyjazdu odkrywa, iż pojawia się na nich Dariusz z lornetką. Czuje się śledzona, opuściło ją poczucie bezpieczeństwa, dlatego wybiera się na policję w celu zgłoszenia prześladowania – funkcjonariusz jednak doradza jej zbieranie dowodów. Bardzo pomaga jej w tym Tomasz, oboje mają nadzieję, że Darek w końcu się od nich odczepi. Kiedy Karolina wraca po spotkaniu z chłopakiem odkrywa, iż w jej wannie siedzi ten psychopata, otoczony świecami i płatkami róż z szampanem w ręku. Tego było już za wiele – Karolina wyrzuca go za drzwi w samym ręczniku rzucając w niego z całą premedytacją jego ubranie. Bezzwłocznie kontaktuje się z prawnikiem, który zakłada sprawę w sądzie. Proces okazuje się być wygrany dla Karoliny, która uzyskuje zagwarantowaną pewność, iż Dariusz nie zbliży się do niej na bliżej niż500 metrów . Tak kończy się trudny okres dla Karoliny i rozpoczyna nowy – u boku ukochanego Tomka i córek.
– natrętny adorator konsekwentnie niszczy jej życie – zaślepienie przez uczucie oraz (najwidoczniej) kiepska bystrość mężczyzny stała się mieszanką wybuchową. Nagabuje ją w pracy, wysyła upominki i kwiaty, śpiewa serenady pod oknem wprawiając w konsternację zarówno Karolinę, jak i jej sąsiadów. Dariusz insynuuje, iż Karolina jest jego żoną, razem z nią (a raczej zupełnie bez jej dobrowolnej chęci) pragnie zaplanować życie w nowym domu. W tym celu zaprasza kobietę do restauracji, by omówić szczegóły. Na jego propozycję Karolina reaguje wściekłością nie szczędząc soczystych epitetów pod adresem zakochanego Dariusza. On sam najwyraźniej nie jest w stanie zauważyć, iż Karolina unika jakichkolwiek kontaktów z nim a jej wściekłość jest wynikiem zażenowania całą zaistniałą sytuacją a nie – jak sądzi – wynikiem strachu przed życiem z nim. Karolina chce zakończyć tę znajomość na zawsze, jednak natręt konsekwentnie nie daje jej spokoju. Po incydencie w restauracji wściekła kobieta wychodzi z lokalu zapominając zabrać ze sobą swojej kurtki. Zwraca ją kelner, biegnąc za nią. Jak się potem okazało zostawił dla niej swój numer telefonu w kieszeni – pomimo oporów przed sprawdzeniem, kim jest tajemniczy wielbiciel (i czy to czasem nie sam Darek) Karolina prosi swoją przyjaciółkę Monikę, by to sprawdziła. Okazało się jednak, iż jest to jednak Tomasz Rudzki, kelner owej restauracji. Od razu wpadają sobie w oko i zaczynają ze sobą chodzić. Podczas pewnego spaceru z całą rodziną Karoliny spotykają Dariusza, który narysował na chodniku dedykację dla niej i chciał zaśpiewać utwór skomponowany wyłącznie dla ukochanej. Między mężczyznami nieomal dochodzi do bójki, a Tomasz dowiaduje się, iż Karolina jest żoną Dariusza (co było oczywistą nieprawdą). Karolina nie potrafi wytłumaczyć tego nieporozumienia wywołanego przez psychopatę. Po odwiedzinach Dariusza w miejscu pracy Tomasza oraz po nagabywaniu córek Karoliny pod szkołą kobiecie powoli puszczają nerwy i nie może opanować wściekłości, gdy tylko pojawia się na horyzoncie Darek. Na domiar złego odnajduje adres mamy Karoliny i nachodzi je podczas rodzinnego spotkania. Pomimo tego, iż wygoniła go z mieszkania Dariusz zdaje się być niezłomnie przekonany, iż kobieta go kocha – przedstawia na wizji swój wiersz, pokazuje poduszkę ze zdjęciem Karoliny i pierścionek zaręczynowy. Kiedy jednak dochodzi do oświadczyn spotyka się oczywiście z kategoryczną odmową. Kobieta próbuje uciec Dariuszowi – wyjeżdża wraz z Tomaszem i córkami na wakacje, lecz na zdjęciach z wyjazdu odkrywa, iż pojawia się na nich Dariusz z lornetką. Czuje się śledzona, opuściło ją poczucie bezpieczeństwa, dlatego wybiera się na policję w celu zgłoszenia prześladowania – funkcjonariusz jednak doradza jej zbieranie dowodów. Bardzo pomaga jej w tym Tomasz, oboje mają nadzieję, że Darek w końcu się od nich odczepi. Kiedy Karolina wraca po spotkaniu z chłopakiem odkrywa, iż w jej wannie siedzi ten psychopata, otoczony świecami i płatkami róż z szampanem w ręku. Tego było już za wiele – Karolina wyrzuca go za drzwi w samym ręczniku rzucając w niego z całą premedytacją jego ubranie. Bezzwłocznie kontaktuje się z prawnikiem, który zakłada sprawę w sądzie. Proces okazuje się być wygrany dla Karoliny, która uzyskuje zagwarantowaną pewność, iż Dariusz nie zbliży się do niej na bliżej niż
gdzie ja to mogę obejrzeć XD
OdpowiedzUsuńDołączam się do pytania, bo ani na Ipli, ani na Cyfrowy Polsat GO nie ma tego odcinka :D
UsuńSuper
OdpowiedzUsuńTen odcinek jest najprawdopodobniej (ale nie na pewno) na cda
OdpowiedzUsuń